Kurs Jakub – Ostrołęka

10-12 października 2025 r.
Piątek 10.10.2025 r. 18.00 – 21.00
Sobota 11.10.2025 r. 08.30 – 21.00
Niedziela 12.10.2025 r. 08.30 – 12.00

CENTRUM EWANGELIZACJI DIECEZJI ŁOMŻYŃSKIEJ DOBREGO PASTERZA
ORAZ PARAFIA PW. ZBAWICIELA ŚWIATA W OSTROŁĘCE

ZAPRASZA MĘŻCZYZN NA

KURS JAKUB

10-12 października 2025 r.

Ten kurs nazywa się Jakub – tak jak biblijna postać mężczyzny – syna Izaaka, gdyż tak jak on możesz w czasie tych wyjątkowych rekolekcji dla mężczyzn odnaleźć swoją tożsamość jako syna, męża i ojca oraz zawalczyć o siebie, swoją przyszłość i błogosławieństwo Boga.

Wiele obrazowych przykładów, świadectwa mężczyzn z przemiany ich życia przez Boga, czas na modlitwę i dyskusję wyłącznie w męskim gronie. Przyjmij zaproszenie do odkrycia siebie. Bóg chce uzdrawiać Twoją przeszłość i przywracać Ci entuzjazm życia!

Drodzy Panowie, Kurs Jakub opowiada o wyjątkowym mężczyźnie, jego misji i owocach współpracy z Bożą Łaską. Kurs dedykowany jest każdemu mężczyźnie, który pragnie umocnienia swojej tożsamości i odkrywania tego, do czego został powołany.

Dla kogo: każdy pełnoletni mężczyzna

Kiedy: 10-12 października 2025 r.

Rozpoczęcie: piątek 10.10.2025 r. Mszą Świętą o godz. 18.00 w Parafii pw. Zbawiciela Świata w Ostrołęce; zakończenie w niedzielę 12.10.2025 r. ok. godz. 12.00

Gdzie: Salka przy kościele Zbawiciela Świata

Prowadzący: Szkoła Ewangelizacji Dobrego Pasterza

Forma: kurs dochodzony (bez noclegów)

Koszt: dobrowolna ofiara na pokrycie kosztów organizacji
Zapewniamy: potrzebne materiały dydaktyczne, obiad i kolację w sobotę, kawę, herbatę i ciastko w przerwach. Jeśli koszt uczestnictwa miałby stanowić przeszkodę we wzięciu udziału w kursie, możesz uczestniczyć bezpłatnie.

Prosimy zabrać ze sobą Biblię (Stary i Nowy Testament), długopis, coś do notowania.

Kontakt: Paulina, tel. 504 829 938.

Zapisy na kurs przez formularz:





    Wysłanie formularza jest możliwe po zaznaczeniu trzech zgód związanych z polityką prywatności poprzez kliknięcie na tekst zgód.

    ŚWIADECTWA UCZESTNIKÓW POPRZEDNICH EDYCJI KURSU:

    Na Kursie Jakub wybaczyłem swojemu ojcu, którego nie znałem, którego w swoim życiu widziałem kilka razy. Ojciec było dla mnie obcym słowem do momentu tego kursu. Chodziłem bez tożsamości, ubrany w szmaty porzucenia. Teraz chodzę w purpurze – jestem Synem Króla.
    Rafał

    Pragnę podziękować Panu Bogu za to, że podczas kursu JAKUB miałem możliwość uczestnictwa w czymś wyjątkowym. Poczuć siłę mężczyzn, którzy będąc sobie obcymi, dzięki Jezusowi w te kilka dni potrafili utworzyć dość zwartą grupę, która mogłaby dokonać wielkich rzeczy. Dziękuję za świadectwa, które mnie umocniły. Chwała Panu!
    Leszek, 48 l.

    Chciałbym podziękować Bogu za to, że pokazał mi, co tak naprawdę sprawiło ciągłą chęć udowadniania innym, że jestem „kimś”. Przestałem żywić urazę w sercu do swojego taty za zbyt mało poświęconego mi w dzieciństwie czasu, karcenie i niedocenienie, gdyż wiem, że powielał schemat ze swojego dzieciństwa i nie umiał mi tego okazać.
    Arek

    Najważniejszym doświadczeniem tego kursu była dla mnie wspólna modlitwa z mężczyznami, czego nie doświadcza się każdego dnia. Dużo otwartości, poruszających świadectw prowadzących i uczestników kursu. Profesjonalne prowadzenie i obsługa. Bardzo bogate i pouczające treści. Dużo życiowych porad do wykorzystania i wprowadzenia do mojego życia.
    Stefan, 56 l.

    Chcę podziękować Bogu za to, że przypomniał mi, kim jestem i od zawsze byłem – że jestem synem Bożym. Poczułem wielką miłość Boga Ojca, poczułem, że ta miłość jest darmowa, że nie muszę na nią w jakikolwiek sposób zasługiwać. On mimo wszystko kochał mnie, kocha i będzie kochał. Chwała Panu!
    Kamil 27 l.

    Bardzo miło było spotkać tylu młodych mężczyzn, którzy pragną iść drogą prowadzącą do Boga i głosić lub swoim przykładem świadczyć o Bogu.
    Mieczysław, 77 l.

    Pragnieniem moim jest podziękować za zaproszenie na Kurs Jakub. Uświadomiłem sobie i zrozumiałem, że w pojedynkę nic nie dam rady zrobić. Zrozumiałem, że przeoczyłem i zaniedbałem dużo w swoim życiu, będąc synem, mężem, ojcem. Ale nigdy nie jest za późno, żeby wrócić, pracować, dawać dobro i głosić, że Bóg daje więcej, niż można sobie wyobrazić, tylko nie bój się Go o to prosić. Pragnę trwać przy tym.
    Robert, 51 l.

    Najważniejsze podczas tego kursu było dla mnie przypomnienie, co jest w życiu najważniejsze – zostaw pilot, zacznij modlić się, pobaw się z synem, córką, spędź czas z żoną. Wzmocnij się duchowo, nie bój się, Jezus jest z Tobą, jest Twoim Przyjacielem.
    Kamil, 37 l.

    Chcę podziękować Panu Bogu za to, że na tym kursie pokazał mi, jakie powołanie jest dla nas najważniejsze – nie biznesowe, zawodowe, ale to ludzkie – małżeńskie i rodzicielskie. A wszystko inne jest dodatkiem, aby starczało i było zgodne z wolą Bożą. Umocniłem się jako mężczyzna w wyznawaniu odpowiednich wartości i kierowaniu się nimi w życiu codziennym. Wszystko na chwałę Jezusowi i przy pomocy Panny Maryi.
    Krzysztof, 33 l.

    Na Kursie Jakub Pan pokazał mi przestrzeń w życiu, która nie jest prowadzona w Boży sposób. Widzę teraz, że moja relacja ojcowska ma wiele spraw do poprawy. Zobaczyłem, że mimo zranień, muszę zawalczyć o relacje z moim ziemskim ojcem, dbać o kontakt z żoną i córką. Bardzo dobry kurs, poruszające treści.
    Marek, 51 l.

    Nie jestem ojcem naturalnym (nie mam biologicznych dzieci). Obawiałem się, że ten kurs nie jest dla mnie… Ale teraz wiem, jak bardzo się myliłem. Przyjechałem tutaj jako bezdzietny facet, a wracam jako dumny ojciec.
    Po tym, co otrzymałem na tym kursie, chcę na pewno uzdrowić relacje z moim tatą, na wielu obszarach. Otrzymałem na kursie dar ojcostwa duchowego. Chcę tę łaskę otrzymaną od Boga wykorzystać w swoim życiu, w relacjach z innymi ludźmi. Chwała Panu.

    Piotr

    Doświadczyłem dziecięctwa Bożego. Dostałem łaskę zwracania się do Boga Tatusiu, a miałem z tym problem. Poczułem, że mam nową szansę w życiu.
    Marek

    Największym doświadczeniem tego kursu jest dla mnie to, że nigdy nie jest za późno, aby coś zmienić w swoim życiu. Z Bogiem nigdy nie jest za późno. On daje siły, aby naprawić to, co w moich oczach już nie jest możliwe. Być synem Ojca to duma. Chcę jak najszybciej wdrożyć otrzymaną wiedzę w życie, aby codzienność (proza dnia) nie wymazała jej.
    Andrzej, 45 l.

    Na kursie Jakub Bóg przypomniał mi, jak ważna jest rola mężczyzny w świecie. Kurs był umocnieniem i zaproszeniem do trwania przy Bogu, poznawania swojej tożsamości. Mam świadomość powołania do tego, aby być świadkiem, przewodnikiem dla swojej rodziny i mojego otoczenia.
    Grzegorz

    Panie Boże, dziękuję Ci, że podczas Kursu Jakub utwierdziłeś mnie w tym, że mam wszystko, co jest potrzebne, aby być Bożym mężem i ojcem. Dziękuję również za tę męską miłość i braterstwo, które czułem od wszystkich braci uczestniczących w kursie. Razem możemy zmieniać świat według Twojej woli, Panie!
    Marcin, 45 l.

    Kurs uświadomił mi i pokazał, jak ważną rolę w świecie odgrywa mężczyzna. Jak wielkie jest to powołanie do bycia synem, mężem i ojcem. Pokazał mi, jak bardzo łatwo można zniszczyć to powołanie.
    Przyjechałem na ten kurs bez przekonania i z nastawieniem pesymistycznym, wyjeżdżam – z wielkim pozytywnym nastawieniem.

    Paweł

    Najważniejsze doświadczenia podczas tego kursu to dla mnie: niecodzienna szansa na modlitwę, śpiew, rozmowy i otwarcie serca wyłącznie w męskim gronie oraz to, że jasno widzę, co jest moim życiowym, najważniejszym celem. Jestem synem Boga i mocą otrzymaną od Ojca mogę być wspaniałym mężem, ojcem i duchowym przewodnikiem dla mojej rodziny. Pragnę rozwijać w sobie synostwo Boże, aby najlepiej wypełnić rolę męża i ojca. Chcę też dorastać do roli ojca duchowego i służyć innym mężczyznom.
    Robert, 49 l.

    Mam 53 lata i na tym kursie dowiedziałem się, że nigdy nie jest za późno, aby być dobrym ojcem i mężem – a dlatego to mówię, bo mam dorosłe dzieci i byłem często na wyjazdach – cały obowiązek spoczywał na żonie. Będę mógł się tym nie zamartwiać, tylko pracować nad tym wraz z Bogiem. Po kursie pragnę poprawiać relacje rodzinne, to co utraciłem i walczyć o tych, co są pogubieni i zapomnieli o Bogu.
    Daniel, 53 l.

    Chcę podziękować Panu Bogu za to, że są mężczyźni, którym się chce! Za to, że w tym zepsutym świecie są jeszcze diamenty, w których wiara przetrwała i ciągle się rozwija. Za przypomnienie i utrwalenie treści, które są bardzo ważne, a poza Kościołem pomijane.
    Marcin

    Zobacz inne wydarzenia