CENTRUM EWANGELIZACJI DIECEZJI ŁOMŻYŃSKIEJ DOBREGO PASTERZA
I PARAFIA PW. KRZYŻA ŚWIĘTEGO W ŁAPACH
ZAPRASZAJĄ KAŻDĄ KOBIETĘ NA:
KURS MARIA MAGDALENA
23-25 maja 2025 r. w Łapach
Rekolekcje te są wyjątkowym czasem odkrywania i przyjmowania prawdy:
– o pięknie kobiecości,
– o moim powołaniu,
– o tym, kim jestem i jaką wartość mam w oczach Chrystusa,
– o sobie.
Na kursie „Maria Magdalena” nie tylko ucieszysz się swoją kobiecością, ale również dowiesz się, jak to powołanie realizować na co dzień! (Kurs autorski: SNE Zacheusz)
PLAN REKOLEKCJI*:
PIĄTEK 23.05.2025 godz.18.00 – 21.00
SOBOTA 24.05.2025 godz. 8.30 – 20.30
NIEDZIELA 25.05.2025 godz. 8.30 – 12.00
* Godziny mogą ulec drobnym zmianom
Kurs jest całością, dlatego prosimy o zarezerwowanie całego weekendu, aby móc uczestniczyć w kursie od początku do końca.
Kurs jest dochodzony (bez noclegów).
DLA KOGO: Kurs przeznaczony dla kobiet w każdym wieku (18+) i powołaniu stanowym. Treści są bardzo uniwersalne.
PROWADZĄCY: Centrum Ewangelizacji Diecezji Łomżyńskiej Dobrego Pasterza. Kurs prowadzony jest przez kobiety dla kobiet, przy udziale kapłana.
ROZPOCZĘCIE: piątek, 23.05.2025 r. Mszą świętą o godz. 18:00 w Parafii pw. Krzyża Świętego w Łapach, ul. J. Matejki 10. Na część dalszą udamy się do Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego (obok kościoła).
OFIARA NA POKRYCIE KOSZTÓW UCZESTNICTWA: jest dobrowolna (zapewniamy: obiad i kolację w sobotę, ciastka, kawę / herbatę, materiały dydaktyczne).
PROSIMY ZABRAĆ ZE SOBĄ: ulubione perfumy, Biblię (Stary i Nowy Testament), długopis.
Ewentualne pytania prosimy kierować do Kasi pod nr: 508 124 944.
Zapisy przez poniższy formularz:
Świadectwa z poprzednich edycji kursu:
Boże, dziękuję, że zdjąłeś ze mnie ciężar, który miałam na sercu przez tyle lat. Wybaczyłam mężowi i innym w rodzinie. Nie czuję tego, co było przed kursem. Jestem inna, nie ma we mnie żalu.
Danuta, 60 l.
W czasie kursu zrozumiałam, że muszę i bardzo pragnę zawalczyć o moją rodzinę, a szczególnie o męża, który wrócił do mnie po 7 latach. Zrozumiałam też, że można uratować tę drugą połówkę. Chcę się mocno za niego modlić i wiem, że Bóg mi pomoże i kiedyś da odwagę, by dać świadectwo. Już teraz wiem, że Bóg kocha mnie taką, jaką jestem – z moimi grzechami i słabościami.
Joanna, 44 l.
Dziękuję, że podczas tego kursu Jezus pokazał mi, do czego mnie zaprasza, jaki talent mam wykorzystać w codzienności i potwierdził to znakami. Za to, że mogłam poświęcić czas wyłącznie Jemu, na maksa, z pokojem i radością, zostawiając codzienność.
Za to, że Jezus pokazał mi mój lęk, który zakopałam gdzieś głęboko, nie chcąc przyznać się przed samą sobą, i zabrał to, zapewniając, że „Ja Jestem”.
Cudowne, autentyczne kobiety, które w prostocie serca dzieliły się swoim życiem i wiarą. Bardzo mocne świadectwa poruszające serce. Piękne uśmiechy dające poczucie bycia przyjętą. Dobrze zagospodarowany czas.
Ola, 25 l.
Wierzę, że Duch Święty zaprosił mnie na ten kurs. Wielu ludzi, nawet bliscy, przyczynili się do utraty mojej godności – jako żony, matki, kobiety. Jezus przywrócił mi tę godność i od dziś chcę patrzeć na siebie Jego oczami. Chcę, aby to piękno ze mnie emanowało.
Kinga, 43 l.
Dziękuję Bogu za ten piękny czas. Doświadczyłam ponownie Jego ogromnej miłości i łaski. Jezus pokazał mi przestrzenie, nad którymi mam jeszcze popracować. Oddałam Jezusowi z ufnością swoje troski, zmartwienia, co bardzo uspokoiło moje serce. Kurs pokazał mi, że jako kobieta obdarowana, mogę służyć innym. Bardzo dziękuję za piękne świadectwa kobiet z ekipy – poruszające, pokazujące, jak Bóg działa w ich życiu. Bardzo podobały mi się wszystkie głoszone konferencje, ich treści i dynamiki, które na długo zostaną w mojej pamięci.
Jagoda
Dziękuję Bogu za to, że na nowo rozpalił we mnie wiarę. Wiarę w to, że mogę zawalczyć o siebie, relacje z innymi, a przede wszystkim z Nim. Czuję, że ten kurs jest wyjątkowy, że prowadzi ku lepszemu. Bardzo wiele emocji przepracowałam, czuję, że przede mną trudna droga, ale mam wsparcie i dzięki Bogu będę rozkwitać.
Klaudia
Dziękuję, Panie Jezu, że przeprowadziłeś mnie na tym kursie przez moje życie. Uświadomiłeś mi, że tylko z Tobą mogę to przepracować, uwolnić się od ciężarów, oddając to wszystko Tobie. Po tym kursie ucieszyłam się, że jestem wartościową kobietą. Przez całe życie budowałam tę wartość, która była bardzo krucha, a przy pewnych okolicznościach, gdy usłyszałam o sobie, że jestem złym człowiekiem, wszystko runęło. Dziś już żaden człowiek nie może mi powiedzieć, że nie jestem wartościowa, że jestem zła – w Twoich oczach, Panie Boże, jestem piękna.
Małgosia, 59 l.
Dziękuję za to, że na nowo wpuściłam Boga do mojego serca. Po dwóch latach przystąpiłam do sakramentu pokuty i pojednania, poczułam spokój w sercu, którego na co dzień mi brakowało. Cieszę się, że mogłam być świadkiem przemiany w sercu mojej siostry. Kurs pozwolił mi przypomnieć sobie, co jest naprawdę ważne, że On jest radością, światem. Poczułam na nowo, że moja kobiecość to dar, że wrażliwość i emocjonalność jest czymś dobrym
Beata
Dzięki temu kursowi przebaczyłam sobie to, co ciążyło mi na sercu. Pan Bóg uświadomił mi również, jakie mam piękno w swoim sercu i że powinnam się nim dzielić.
Ania, 39 l.
Panie Jezu, dziękuję Ci za te trzy dni, które spędziłam z Tobą, za to, że na ten czas oczyściłeś moją głowę z różnych myśli – pranie, sprzątanie, gotowanie – a byłeś tylko Ty i ja. Za to, że pokazałeś mi, że razem z Tobą mogę i na pewno przezwyciężę moje lęki, pojednam się z bratem. Dziękuję za każde słowo, które wlałeś w moje serce.
Dorota
Jezu, dziękuję Ci, że pokazałeś mi moje słabości. Dziękuję za wyjątkowe świadectwa. Na modlitwie oddawałam Ci swoje lęki, a Ty przyszedłeś z łaską uzdrowienia. W moim sercu zapanował pokój. Mam świadomość swoich niedoskonałości i wiem, nad czym mam pracować. Dziękuję Ci, Jezu, za doświadczenie bezwarunkowej Miłości.
Organizacja kursu na bardzo wysokim poziomie. Ważne było dla mnie to, że kurs jest prowadzony przez kobiety.
Wioletta, 56 l.
Chcę podziękować Panu za dar przebaczenia. Podczas trzydniowego Kursu Maria Magdalena przebaczyłam zdradę mojemu mężowi, z którym obecnie biorę rozwód. Postanowiłam, że jeśli nie jest jeszcze za późno, spróbuję okazać mu miłość.
Monika, 33 l.
Dziękuję Bogu za to, że upomniał się o mnie, że przyprowadził mnie ponownie do siebie – nie ustając w szukaniu sposobu, by do mnie dotrzeć. Dziękuję za to, że pomógł mi dostrzec dobro w sobie – i że napełnił mnie potrzebą dzielenia się tym dobrem z innymi osobami.
Ania, 39 l.
Jezu, dziękuję Ci za pokazanie mi, że moje serce jest nadal piękne, mimo tego, że oddaliłam się od Ciebie. Ty nadal mnie kochasz – taką, jaką jestem. Więcej – pokazałeś mi, ile jestem warta – że to, co inni i ja sama o sobie myślę to nieprawda. Dziękuję za duchowy odpoczynek od codzienności. Chwała Panu!
Kasia
Chcę podziękować za spotkanie żywego Boga; za prawdziwą, szczerą i wyjątkową spowiedź; za uwolnienie, przytulenie; za miłość, otwarcie serca; za łzy szczęścia; za inne spojrzenie – Twoje spojrzenie na mnie, za pokazanie mi mojego piękna; za to, że mogę Tobie oddać wszystko, nie jestem sama, za to, że zawsze Jesteś. Kocham Ciebie, Jezu.
Justyna 42 l.